Moja historia

Jak u większości trenerów psy to miłość, z którą się urodziłam. Tym samym musiały być w domu od zawsze.
 

Nazywam się Aśka Chruślicka i cieszę się, że zainteresowałeś\aś się moją stroną!
 

Pierwszymi nauczycielami były adoptowane kundelki, znajdy, które przyprowadzałam do domu ku rozpaczy mamy. Trafił się też bokser, potem ktoś nam oddał dobermana bo już nie chciał... Alaskan malamute, australian cattle dog, owczarek holenderski, chihuahua. To psy, które żyją/żyły ze mną jako moi przyjaciele.

​

Od roku 2015 zaczęłam trenować psa poszukującego osób zaginionych w terenie. Motorem stała się potrzeba stworzenia Grupy Poszukiwawczo Ratowniczej z psami przy OSP Solarnia. Rok później z moim psem rasy ACD, Bykiem zdaliśmy egzamin Państwowej Straży Pożarnej, uprawniający nas do udziału w akcjach poszukiwawczych osób zaginionych w terenie. 
W roku 2022 recertyfikowaliśmy uprawnienia po raz siódmy!

​

Poza treningami ratowniczymi przez kilka ostatnich lat prowadziłam psi hotelik i dom tymczasowy dla podopiecznych fundacji  OTOZ. Te czekające na adopcję często prawie dzikie psy, nauczyły mnie chyba najwięcej o tym jak ważna jest zrozumienie i relacja.

Wiedzę z zakresu tresury, zdobywałam podczas setek godzin treningów, na kursach, warsztatach i seminariach.

​

Obecnie fascynuje mnie szkolenie psów, praca psa służbowego i jej wszechstronność. Łączenie elementów posłuszeństwa, tropienia, detekcji oraz obrony.
Wciąż się uczę, poprawiam swoje wyczucie i umiejętności. Obiecuję że nigdy nie przestanę się rozwijać, bo zawsze jest coś do poprawienia!